Translate

piątek, 5 kwietnia 2013

Jay - Poziomkowa

Jesteś tancerką. Codziennie chodzisz do szkoły na zajęcia taneczne. Pewnego dnia po zajęciach znajomi zaproponowali Ci wyjście do klubu. Mieli tam pojawić się inni z zajęć. Na szczęście miałaś na sobie wygodne i nadające się na imprezę ciuchy:
poziomkowa

Poszliście. Zajęliście miejsca przy stoliku. Dobrze, że był duży, bo dosiedli się do was jeszcze inni tancerze. Wśród nich byli chłopcy. Wasza wspólna znajoma przedstawiła was. Od razu wpadł Ci w oko ten w lokach o imieniu Jay.
Poszłyście z dziewczynami na parkiet. W tle leciała Twoja ulubiona piosenka - Lightning. Cały czas czułaś na Sobie wzrok Jaya. Niestety czas szybko minął i musiałaś już wracać do domu.
*** Kilka dni później***
Przyszłaś na zajęcia. Wychodząc wpadłaś na Jaya. Chłopak pomógł Ci wstać, uśmiechnął się i poszedł. Całe zajęcia byłaś nieobecna. Zauważyła to Twoja koleżanka:
- Ela, co z Tobą? - zapytała.
- Nic.
- No jak nic, przecież widzę.
- To chyba jesteś ślepa.
- Jeszcze okularów nie muszę nosić.
- To czas zacząć.
- Dobra, zacznę, jak mi powiesz co się stało.
- Hhhh no dobra. - pomyślałaś - Jak jej nie powiem to się nie odczepi. - Podoba mi się Jay.
- AAAAAAA - Twoja koleżanka zaczęła piszczeć i skakać.
Wszyscy się na was spojrzeli.
- Ciii - zasłoniłaś jej usta ręką - Nikt nie może się dowiedzieć.
- Jasne, ale teraz weź tą swoją brudną łapę z mojej buzi - wymamrotała.
Zdjęłaś dłoń.
- I co masz zamiar z tym zrobić?
- Nic, a co mam robić?
- No jak co?! Umówić się z nim!!
- Haha xD jak ty to sobie wyobrażasz?
- Normalnie, pójdziemy znowu do klubu.
I na tym zakończyła się wasza rozmowa, bo skończyła się przerwa. Po zajęciach umówiłyście się, że pójdziecie do klubu. Poszłaś do domu się przygotować. Ubrałaś się w to:

poziomkowa 2
Z koleżanką umówiłaś się przed klubem. Weszłyście. Pochodziłyście trochę. Po chwili znalazłaś Jaya. Siedział z chłopakami. Siedzieli w takim miejscu, że mieli widok na parkiet. Postanowiłaś, że pójdziesz potańczyć. Akurat leciało Britney Spears - Womanizer. Zaczęłaś tańczyć. Po chwili poczułaś czyjeś ręce na swojej tali. Odwróciłaś się - to był Jay!
- Co tutaj robisz? - zakręcił Tobą.
- Tańczę, nie widać?
- Widzę i to jak dobrze.
Piosenka się skończyła. Następnie był wolny kawałek - Just one last dance. Jay przyciągną Cie do siebie. Położyłaś ręce na jego ramionach, a on swoje na Twojej tali.
- No więc, chciałem Ci coś powiedzieć.
- Co takiego?
- Hhhh podobasz mi się.
- Serio?!
- Serio, serio.
Nachylił się i łapczywie Cię pocałował.

Jay przeniósł się do Twojej grupy tanecznej, żeby mieć oko, czy nikt Cię nie podrywa i być bliżej Ciebie.
-------------------------------------------------------------------------
Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale przygotowuje się do egzaminów. Zacznę pisać po egzaminie. Julka tez nie będzie pisać bo nie ma internetu. Mam nadzieje, że nie przestałyście czytać ;)
Coś mało komentujecie :((
PS. Ela mam nadzieję, że Ci się podoba i przepraszam, ze musiałaś na niego czekać tak długo :)

4 komentarze:

  1. Mi się podoba i cały czas czytam!!
    Też się właśnie przygotowuję do egzaminów, znam ten ból :(
    Imagin świetny, nie mogę doczekać się następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak, podoba mi się i to bardzo! ;D Bardzo ładne stylówki tak w ogóle ;) Warto było czekać, bo jest świetne ;p
    Również przygotowuję sie do egzaminów, więc wiem o co chodzi ;/
    Czekam na jakiś kolejny ;)
    Dziękuję za wspaniały imagin ;*

    Gdyby się nudziło, to zapraszam na nowego bloga ;) Nie jest on co prawda o TW, ale może zainteresuje ;p http://walcze-bo-warto.blogspot.com/
    jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam ;*
    E.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne opowiadanie i blog zapraszam równiez do mnie zaczełam teraz więc chce zobaczyc co o nim myślisz to jest o TW http://droga-do-nikad-princessa-tw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne opowiadanie. Podoba mi się. Przy okazji zapraszam cię na mojego bloga : http://opowiadania-klamatynka.blogspot.com/ Zapraszam do czytania i komentowania. Mam nadzieje,ze ci się spodoba.

    OdpowiedzUsuń